Starostwo Powiatowe ma zabezpieczone 30 tys. złotych na dodatkowe dofinansowanie różnego typu działań szkolnych pozalekcyjnych. Szkoły o takie dofinansowanie czyli tak zwany grant mogą się ubiegać dwa razy w roku.
Tym razem poza dyrektorem Liceum Ogólnokształcącego Tadeuszem Raczkowskim nikt nie złożył dokumentów w celu otrzymania grantu. Z nieoficjalnych źródeł dowiedzieliśmy się, że były zarzuty wobec urzędu o niedoinformowanie dyrektorów szkół powiatowych w tej sprawie.
Podczas komisji rolnictwa radny Stefan Zieliński wyraził niezadowolenie z tego powodu. Mówiłem to już na posiedzeniu zarządu, że my jako urząd nie sprawujemy służebnej roli wobec szkół. Uważam, że Starostwo Powiatowe powinno się zastanowić nad tym do czego jest stworzone, czyli między innymi powinien sprawować służebną rolę wobec szkół. A dowiaduję się, że nie – mówił Stefan Zieliński.
Zapytaliśmy kierownika do spraw oświaty przy starostwie powiatowym co sądzi na ten temat. Jak poinformowała Elżbieta Kordylewska są dwa terminy składania podań o granty dla szkół na zajęcia i działania pozalekcyjne. Widocznie inne szkoły nie potrzebowały teraz dofinansowania i złożą w drugim terminie, czyli we wrześniu. Oczywiście jeżeli będą takiego dofinansowania potrzebowały.
Jako uzupełnienie informujemy, że Liceum Ogólnokształcące poprosiło o grant w celu doposażenia szkolnego teatru w stroje i inne potrzebne do tej działalności rzeczy.
