Podczas 59. sesji Rady Powiatu mieliśmy okazję usłyszeć o aktualnych problemach słupeckiego szpitala. Radny Przemysław Niezbecki podniósł problem ujemnego wyniku finansowego szpitala a także poinformował o liście protestacyjnym złożonym przez pielęgniarki do dyrektora szpitala.
Burzliwą dyskusję zainicjował radny Przemysław Niezbecki pytając dlaczego nie ma w programie obrad tematu zebrania Zarządu Powiatu w sprawie szpitala. Radny zarzucił zarządowi, że na zebraniu była poruszona strata finansowa SP ZOZ Słupca do września na około 2 mln złotych.
Kiedy mieliśmy się o tej stracie dowiedzieć – pytał radny.
Starosta Jacek Bartkowiak o ujemnym wyniku finansowym
Odnosząc się do wypowiedzi pana radnego, chcę przypomnieć, że dyrektor Maciej Sobkowski przedstawił na posiedzeniu zarządu dane o sytuacji finansowej szpitala. Nie jest żadną tajemnicą, że wynik finansowy na koniec września to strata około 2 mln. zł. Za październik, listopad i grudzień te dane będą pogłębiać się. Natomiast nie ma ww tej chwili ww naszym szpitalu takiej sytuacji zagrożenia, które by skutkowało koniecznością podejmowania jakiś gwałtownych i natychmiastowych działań ratowniczych. Stąd też nie ma ww ocenie zarządu konieczności aby ten temat przedstawiać państwu w ramach osobnego punktu na posiedzeniu Rady Powiatu. Szpital ma sytuację finansową stabilną. Osobny problem to finansowanie termomodernizacji, która jest na ukończeniu. Jednak do tej pory nie spłynęły jeszcze środki z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie. Wnioski zostały złożone ponad miesiąc temu.
Prezes Narodowego Funduszu poinformował mnie wczoraj, że jest bardzo dużo wniosków w skali kraju i fundusz ma na sprawdzanie tych wniosków długi czas. Prezes zapewnił jednak, że nie ma zagrożenia związanego z przelewem nam tych środków
Radny Przemysław Niezbecki o liście protestacyjnym pielęgniarek
Serdecznie dziękuję za wyjaśnienia. Chcę jednak zwrócić uwagę na bardzo istotną sprawę sprawozdaniu dyrektora szpitala przedłożonym na posiedzeniu Zarządu Powiatu. Ja się tym absolutnie nie zgadzam i protestuję. Dyrektor SPZOZ na posiedzeniu zarządu mówiąc oo stracie szpitala mówił oo optymalizacji kosztów jakie próbuje robić w szpitalu. Między innymi tą optymalizacją kosztów miałaby być redukcja etatów pielęgniarskich na oddziale dziecięcym. Do czego zmierzam? Redukcja etatów na oddziale dziecięcym, a jest ich 11, spowodowałaby obecność na dyżurze nocnym do jednej pielęgniarki. A to jest sytuacja niedopuszczalna. Reasumując jedna pielęgniarka zajmując się nawet jednym „ciężkim” dzieckiem nie jest w stanie w tym czasie wezwać kogokolwiek do pomocy.
Dlaczego ten temat poruszam? Ponieważ w sprawozdaniu dyrektora taka propozycja optymalizacji kosztów w szpitalu padła. Nie wiem czy państwo wiecie ale przed waszym posiedzeniem zarządu pielęgniarki złożyły na ręce dyrektora Sobkowiaka list protestacyjny, w którym precyzyjnie wyjaśniają dlaczego się nie zgadzają na redukcję etatów pielęgniarskich. Wyjaśniają tam również dlaczego na dziecięcym w nocy nie może dyżurować jedna pielęgniarka. Tak się nie da pracować.
Pielęgniarki złożyły list protestacyjny 19 października 2022 i można było pomyśleć, że temat jest nieaktualny. Odpowiedzi nie było. Natomiast ze sprawozdanie dyrektora złożonego na posiedzeniu zarządu, który odbył się później wynika, że temat nadal żyje.
Mariusz Król wspiera Niezbeckiego
Nie jestem fachowcem tak jak radny Niezbecki ale również nie wyobrażam sobie żeby jedna pielęgniarka pracowała w nocy na oddziale dziecięcym.
Starosta pesymistycznie o ujemnym wyniku finansowym
Szanowni państwo. Jeżeli chodzi o kwestie organizacyjne związane z ilością łóżek na poszczególnych oddziałach, to temat ten będzie przedmiotem najbliższej Rady Społecznej Szpitala. Dyrektor przedstawi propozycje związane z ewentualnymi zmianami. Żadne decyzje jeszcze nie zapadły i na pewno będziecie państwo informowani o tym co się szykuje. Jeżeli chodzi te limity pielęgniarek na poszczególnych oddziałach to one nie są naszym wymysłem, ale wynikają z kontraktów z NFZ i w zależności jak wygląda obłożenie oddziałów poziom zatrudnienia musi być dopasowany do rzeczywistych potrzeb. Nie znam jednak tych przepisów na tyle dokładnie, żeby się wdawać w dyskusję, a po drugie nie ma jeszcze żadnych propozycji, które miałyby być przedmiotem dyskusji.
Jeżeli chodzi o wynik finansowy szpitala, to nie mówimy o zadłużeniu, ponieważ szpital nie jest zadłużony. Mówimy o wyniku finansowym, który jest wynikiem ujemnym. W planie tegorocznym zakładano stratę przekraczającą 2 mln złotych. Ona na pewno będzie wyższa ale t wynika z faktu niekontrolowanej inflacji. Sytuacja większości szpitali powiatowych w Wielkopolsce jest bardzo trudna. Wyniki dodatnie maja zaledwie trzy placówki w Wielkopolsce.
Radny Niezbecki o szkodliwych pomysłach zwalniania pielęgniarek i liście protestacyjnym
Tak naprawdę mówimy o zwolnieniach, redukcjach etatów. Standardy NFZ na pewno nie są takie, że zakładają jedną pielęgniarkę dyżurującą w nocy na oddziale dziecięcym bo to się technicznie nie da rozwiązać. Proszę sobie wyobrazić sytuację kiedy mamy jedno dziecko tzw. „ciężkie” na oddziale dziecięcym i jedną pielęgniarkę na dyżurze, która będzie się zajmować tym dzieckiem. Proszę mi odpowiedzieć na pytanie kto ma zawołać czasie kiedy ona będzie zajęta dzieckiem lekarza dyżurnego. Może będzie wzywać lekarza mentalnie? Tak się technicznie nie da pracować. Ja tylko przestrzegam przed takimi pomysłami. Kiedy będziemy mieć większe obłożenie już nie zatrudnimy nowych pielęgniarek. One sobie odejdą i znajdą pracę gdzie indziej, a my za chwilę będziemy debatować nad kolejnym problemem, braku personelu, którego jest mało na rynku pracy.
Podsumowanie
Można by pomyśleć, że skoro nie zapadły żadne decyzje to upominanie się o los pielęgniarek i równocześnie przyszłość jakiegoś oddziału jest nieuzasadnione. Nic bardziej mylnego. Im wcześniej upubliczni się mechanizm działań, które mogą zaszkodzić, nawet jeżeli są dopiero pomysłami, tym łatwiej takim działaniom się przeciwstawić.
Ze spokojnej dyskusji o szpitalu wynika między innymi, że standardy w relacjach personel – dyrektor raczej się nie zmieniły. Nie nam oceniać przyjęte normy zachowań ale może warto byłoby na takki list protestacyjny odpowiedzieć paniom a nie zostawiać ich w niepewności. Personelu z roku na ro jest coraz mniej na rynku pracy. A okazanie sobie nawzajem minimum szacunku jeszcze nikomu nie zaszkodziło.
Przedstawiliśmy państwu w miarę szczegółowo kluczowe wypowiedzi uczestników sesji, żebyście mogli samodzielnie wyrobić sobie opinię o tym co aktualnie w szpitalu się dzieje i w jakiej atmosferze.
Piotr Stróżyk
Mamy dość ! Kiedy Dyrektor był na oddziale? Ile zarabia Dyrektor miesięcznie ? Może ktoś odpowiedzieć. Nie może być kosztem personelu który pracuje ponad siły.