Rozmowa z posłem Michałem Pyrzykiem

952
wyświetlenia

We wtorek po ogłoszeniu wyników wyborów przeprowadziliśmy pierwszą rozmowę z posłem na sejm Michałem Pyrzykiem. Rozmowa dotyczyła między innymi tego kto będzie rządził w Słupcy.

Kto pana zastąpi i jak będzie logistycznie wyglądało pańskie odejście z urzędu?
Największy wpływ na zmianę burmistrza będą mieli mieszańcy Słupcy, którzy w najbliższych wyborach w 2024 wybiorą oficjalnie mojego następcę. A w najbliższym czasie, procedura jest taka, że urząd miasta po wygaśnięciu mojego mandatu będzie prowadził aż do wyborów komisarz wyznaczony przez premiera. Do wyborów będzie mniej niż pół roku w związku z czym nie ma konieczności zarządzenia wyborów uzupełniających.
Kto może zostać takim komisarzem?
Chciałbym, żeby to był wiceburmistrz Jacek Szczap ponieważ prowadzi bieżące sprawy i zna najlepiej i wszechstronnie sprawy miejskie. Byłby najbardziej przygotowaną osobą do pełnienia tej funkcji.
Pańskie pierwsze odczucia po usłyszeniu, że został pan posłem.
Było to zaskoczeniem. Dwa, trzy komitety rywalizowały równorzędnie o ten dziewiąty mandat z naszego okręgu. No cóż były duże emocje i niedowierzanie. Była też radość z wykonanej pracy w trakcie kampanii. Wielka satysfakcja, że tak duża liczba mieszkańców mnie poparła za co im tutaj serdecznie dziękuję.
Jak pan widzi relacje z miastem w przyszłości?
Na pewno nie zamierzam Słupcy fizycznie opuszczać, bo już takie głosy w trakcie kampanii słyszałem. Moją filozofią pracy na stanowisku burmistrza było być wśród ludzi, rozmawiać, przysłuchiwać się jakie mają problemy i pomagać w rozwiązywaniu.
Będzie pan prowadził biuro poselskie, jak pan widzi swoja rolę w lokalnej społeczności?
Tak, w Słupcy. Tutaj jest zupełnie inna rola niż rola burmistrza miasta. Myślę, że również ze szczebla krajowego można pomóc miastu, mieszkańcom i całemu regionowi konińsko – gnieźnieńskiemu. Tutaj również gorące podziękowania dla mieszkańców powiatu słupeckiego, którzy również zagłosowali na mnie w liczbie 5 tysięcy. Mając najmniejszy powiat potrafili wykreować stąd posła.
Jakie ma pan refleksje po kampanii wyborczej?
Mam takie odczucia, wrażenia z kampanii wyborczej, że ludzie maja dość podziałów politycznych, między Polakami, są już zmęczeni wszelkimi kłótniami. Myślę, że ludzie oczekują rozwiązania pewnych kwestii, które sygnalizowali w trakcie kampanii, podczas różnych spotkań. Najczęstszym przekazem były następujące słowa , tylko się już nie kłóćcie, niech w tym kraju będzie normalnie. Widać, że tą sytuacją agresji, która się nasiliła w trakcie kampanii wyborczej Polacy są zmęczeni. Oczekują od polityków rzetelnej pracy, a nie obrzucania się obraźliwymi cytatami. Oczekują, że będą robili to, co do nich należy w interesie Polski i Polaków.

Rozmawiał Piotr Stróżyk

ZOSTAW ODPOWIEDŹ