Ceny lecą, ludzie nie kupują.
Jak zapowiadają eksperci od rynku nieruchomości mieszkania tanieją i będą tanieć. Nie oznacza to jednak wcale, że będzie na nie stać więcej osób. – Teraz ludzie wolą oszczędzać niż wydawać – mówi dyrektor oddziału słupeckiego BGŻ. Jak można się spodziewać – najmocniej spuszczą z tonu sprzedający mieszkania na rynku wtórnym.
Im tańsze mieszkania tym mniej ludzi może je kupić. Dziwne prawda? Banki są bardzo ostrożne w przydzielaniu kredytów hipotecznych, coraz mniej ludzi wykazuje zdolność kredytową – Duża część młodych osób, która chce kupić lokal wspomaga się rodzicami, którzy współuczestniczą w kredycie ale swoją obecnością skracają czas kredytowania i tym samym zwiększają raty – usłyszałam w słupeckim WBK.
Według danych Związku Banków Polskich, w tym momencie jest udzielanych o około 20-30% mniej kredytów hipotecznych niż w analogicznych okresach w ciągu kilkunastu ostatnich lat. Co ważne, deweloperzy wbrew kryzysowi oddają rekordową ilość mieszkań – także w Słupcy – kilka tygodni temu wprowadzili się pierwsi mieszkańcy do segmentu Plaza przy ulicy Berlinga, późnym latem do użytku wejdzie segment obok, budowany przez firmę Konbud Konrada Jelińskiego. Obydwie inwestycje cieszą się dużym zainteresowaniem.
Więcej w najnowszym wydaniu Głosu Słupcy
jestem zainteresowana, pod warunkiem, że budynek posiada basen oraz saune, nie wspomnę już o kortach i polu do mini golfa