Właściciele niektórych domów byli przygotowani do wymiany dachów jeszcze zanim żywioł dokonał spustoszenia na naszym terenie. Dachy, które były w złym stanie przed gradobiciem w przyspieszonym tempie zostały wymienione.
Jak wiemy z relacji niektórych z poszkodowanych mieszkańców, strach i przerażenie to tylko pierwsza reakcja na to co się stało prawie dwa miesiące temu. Część mieszkańców Strzałkowa planowała wymianę starych dachów na swoich domach tego lata. Mówią, że to wydarzenie tylko przyspieszyło remonty. Tak więc nie było potrzeby, by korzystać z ubezpieczenia skoro część materiałów już została zgromadzona. Naprawiono więc dachy we własnym zakresie.
Jednak ci, których kule gradowe naprawdę zaskoczyły, z niepokojem czekali na przedstawiciela ubezpieczeniowego, który oszacował szkody, co pozwoliło na sprzątanie bałaganu na strychach.
Więcej w najnowszym wydaniu „Głosu Słupcy”.