?My jesteśmy większością i to jest demokracja, a burmistrz uprawia system totalitarny. Sam decyduje o wszystkim a radni głosują, jak im każe?- takie i o wiele ostrzejsze epitety padały pod adresem Krzysztofa Strużyńskiego podczas spotkania mieszkańców Pietrzykowa. Debata, jednak bez udziału włodarza gminy dotyczyła zamiaru likwidacji miejscowej szkoły podstawowej.
Debata bez burmistrza
W remizie OSP licznie zebrali się mieszkańcy sołectwa, z nadzieją na spotkanie z przedstawicielami władz gminy Pyzdry. Na początku września wieś obeszła wiadomość o zamiarze likwidacji szkoły podstawowej. Szybko zawiązał się komitet protestacyjny, którego jednym z liderów jest radny opozycji Andrzej Łyskawa. W tym dniu to on poprowadził spotkanie. Przebiegało ono dość chaotycznie, każdy miał coś do powiedzenia jednocześnie. Oberwało się burmistrzowi, który nie mógł się wybronić, gdyż był nieobecny.
Wcześniej Krzysztof Strużyński poinformował, że nie może wziąć udziału w spotkaniu, ponieważ w tym dniu miał od dawna zaplanowane spotkanie z organizacjami pozarządowymi. Procedura jest również taka, że burmistrz może spotkać się z zainteresowanymi, dopiero po podjęciu uchwały o zamiarze likwidacji placówki. Wówczas konieczna będzie może nawet nie jedna debata.
Więcej w najnowszym numerze Głosu Słupcy.