Stowarzyszenie, które miało uratować placówkę w Myszakówku rozpadło się z przyczyn ekonomicznych, na sesji zabrakło reprezentacji tamtejszego społeczeństwa a radni przypieczętowali likwidację szkoły. Los Myszakówka jest przesądzony.
Proces likwidacji tytułowej szkoły ma dwa stopnie – najpierw radni podjęli uchwałę o zamiarze likwidacji, która z kolei musiała być zaopiniowana przez kuratorium oświaty i wychowania, a dalej przez właściwą uchwałę o likwidacji. W czasie piątkowej sesji sfinalizowano proces uchwałodawczy – wraz z podjęciem uchwały rozpoczęła się właściwa praca, związana z tym zadaniem.
Dokładnie 12 marca zagórowski urząd otrzymał opinię wielkopolskiego kuratora oświaty, która pozytywnie zaopiniowała podjętą przez radnych uchwałę o zamiarze likwidacji szkoły podstawowej w Myszakówku. Kuratorium zgodziło się z kompletem uzasadnień, jakie zostały przedłożone, a które argumentowało zamknięcie szkoły. Dyrektor delegatury kuratorium oświaty w Koninie stwierdziła, że przy doświadczeniu zagórowskiego samorządu w organizowaniu przejęć dzieci przez inne placówki nie ma zagrożenia, że całość może przynieść negatywne skutki.
–Myślę, że z całą odpowiedzialnością możecie państwo radni tą uchwałę podjąć – mówiła sekretarz Alina Kmieć.
Więcej w najnowszym wydaniu Głosu Słupcy
