Gmina Lądek szukając oszczędności i bilansując budżet, gasi uliczne światła. Spotkało się to z protestem licznych mieszkańców, którzy poprosili nas o interwencję.
W późnych godzinach wieczornych gaśnie znaczna ilość ulicznych latarni. Światło z lamp oświetleniowych pojawia się nad ranem. Ludzie boją się o bezpieczeństwo. Uważają, że latarnie świecą tam, gdzie nie powinny. Niektóre sołectwa są zupełnie pozbawione ulicznego prądu i to powoduje złość wyborców. – Na tym oszczędzać. Niech zaczną od siebie. Nikt w gminie sobie pensji nie zmniejszy, a już na pewno nie najwyższa władza. Dosyć, że od roku wciska się nam ciemnotę, to jeszcze wyłącza się prąd. W jakich czasach my żyjemy ? żaliła nam się mieszkanka Sługocina w rozmowie telefonicznej.
Więcej w najnowszym numerze Głosu Słupcy
