Kłopoty kadrowe słupeckiego szpitala, problemy z Oddziałem Dziecięcym!

Ostatnia, piątkowa sesja Rady Powiatu została zdominowana tematem kłopotów kadrowych w SPZOZ Słupca. Radni twierdzili, że takowe są, starosta, że sytuacja nie jest alarmująca. Z pytań radnych dowiedzieliśmy się, że ordynator dziecięcego złożył wypowiedzenie i nikt nie potrafił konkretnie odpowiedzieć jaka jest na tym oddziale obsada na kwiecień. Poniżej obszerny zapis podejmowanych prób poznania prawdy.

Radny Kasprzyk pyta o ordynatora oddziału dziecięcego
Czy jest prawdą, że dziś(31 marca) ostatni dzień pracuje ordynator oddziału dziecięcego dr. Lemiszewska? Czy istnieje zagrożenie dla funkcjonowania tego oddziału?
Jaka na ten moment jest obsada oddziału dziecięcego?

Dyr Maciej Sobkowiak
Ten problem istnieje odkąd zacząłem być dyrektorem tego szpitala. Mamy problem z wytrzymałością psycho – fizyczną na oddziale. Jeżeli w grafiku jest 9 luk to z zasady ordynator zabezpiecza je. Na przestrzeni lat dr. Grażyna Lemiszewska jest bardzo zaangażowana w zabezpieczenie de facto dwóch oddziałów dziecięcego i noworodkowego. Udało się mi pozyskać osobę z P-nia, ale po dwóch miesiącach zaszła w ciążę i obecnie jest na zwolnieniu lekarskim.
Najpóźniej w poniedziałek zostanie ogłoszony konkurs na ordynatorów obu oddziałów.

Radny Andrzej Kasprzyk ponawia pytanie:
Z całą sympatią do pana dyrektora. Nadal nie uzyskałem informacji jaka jest obsada oddziału dziecięcego? Dr Lemiszewska zgłasza ten problem od lat. Jednak jeżeli ktoś jest na tyle zdesperowany, że jest gotowy odejść z pracy pomimo, że tutaj żyje i pracuje to świadczy o braku poczucia bezpieczeństwa co do działań dyrekcji w sprawie obsady. Istnieje zmęczenie. Nie można czekać aż dwa lata, żeby naprawić coś co powinno się na samym początku zrobić, pomimo naturalnych przeszkód. Nie chciałbym, żeby doszło do sytuacji , że stracimy ta najbardziej zaangażowaną panią.
Drugi element mojego pytania to ilu jest lekarzy na ten moment na dziecięcym?

Piotr Gałan przerywa.
Zaplanowaliśmy szeroko porozmawiać o szpitalu na kolejnej sesji. Teraz prosiłbym, żeby państwo poruszali tematy dotyczące statutu szpitala i poradni przyszpitalnych.

Radny Przemysław Niezbecki
Nie powinienem zabierać tutaj głosu bo dyskusja dotyczy części moich koneksji rodzinnych. Za dwa dni jest kwiecień. Oddział moim zdaniem kuleje i mamy być spokojni?

Dyrektor Maciej Sobkowiak
Tak jak powiedziałem miesiąc maj będzie tym miesiącem przełomowym, kiedy rzeczywiście będziemy mogli zaangażować na dyżury dodatkową osobę i wtedy dr. Lemiszewska zamiast 8-10 dyżurów będzie mogła wziąć 5

Przewodniczący Piotr Gałan
Czy w ramach pediatrów zatrudnionych w POZ takiej bieżącej pracy nie można zabezpieczyć w szpitalu?

Dyr. Sobkowiak
Tutaj jest problem dyżurów łączonych na pediatrii i noworodkach. Może jedna z pań z Konina, która z nami współpracuje w ramach POZ.

Radny Przemysław Dropiński
Będziemy pytać pana dyrektora na następnej sesji i państwo na pewno sobie jakieś pytania przygotują. Meritum całej sprawy jest, że nie ma lekarzy i lekarzy nie będzie. Wiemy wszyscy, że dyrektor robi wszystko, żeby tych lekarzy pozyskiwać ale po prostu nie ma lekarzy. I to w każdej dziedzinie. Wszyscy się pozamykali, wszyscy poszli do poradni prywatnych i  tam pracują. Inaczej się tam pracuje, inaczej w SPZOZ-ach.

Gałan Piotr
Ja jeszcze raz powtórzę. Przygotowujemy się do specjalnej sesji gdzie będziemy analizować sytuację finansową,organizacyjną, problemy kadrowe szpitala. Dzisiaj takie strzelanie bez przygotowania niewiele wniesie.

Radny Andrzej Kasprzyk
Sytuacja jest nadzwyczajna i nikt nie będzie czekał do kwietnia. To nie jest strzelanie tylko próba uzyskania pełnej informacji o zagrożeniach. Jeżeli jest ze strony pana dyrektora potwierdzenie, że miesiącu kwietniu oddział pediatryczny ma zabezpieczone funkcjonowanie i pani dr. Lemiszewska zostanie przekonana, żeby nie odchodziła to będę uspokojony. Natomiast nie uzyskałem informacji na temat obsady. Być może takiej informacji pan dyrektor nie posiada. Może nie musi wiedzieć.

Starosta Jacek Bartkowiak
Nie chciałbym, żeby w eter poszło przekonanie, że świat się wali, że jesteśmy w przededniu dramatycznych zdarzeń i pacjenci z powiatu są pozbawieni opieki lekarskiej. Jeżeli patrząc na to z punktu widzenia zmęczonego doktora, tak jak pan Przemysław Dropiński, który czarno widzi sytuację na rynku pracy. Pewnie to też wynika ze zmęczenia. Natomiast nie zdarzyło się nic takiego co by powodowało konieczność zwoływania sesji nadzwyczajnej czy dramatyzowania.
Mogę uspokoić mieszkańców powiatu. Jeśli chodzi o szpital to sytuacja kadrowa i finansowa jest na tyle stabilna, że świadczyć będzie nadal swoje usługi.

Radny Przemysław Dropiński
Sam pan dyrektor powiedział, że są braki w personelu w sensie takim, że jest problem z lekarzami. Od dawna uczulam na to, że będziemy mieli kłopot. Czy jestem zmęczony? Nie wiem.

Piotr Stróżyk