Czyli co się dzieje w gminnej straży pożarnej c.d.
Straż Pożarna w gminie bez władz! Podczas ostatniego Gminnego Zarządu OSP (8.04) , z funkcji prezesa i wiceprezesa, zrezygnowali Piotr Sucharski i Andrzej Witulski. Niewiele brakowało, a poszedłby w ich ślady również sekretarz Zarządu Andrzej Przybyszewski.
„Pan Szargan ma urojenia” – tymi słowami, rozpoczął swoją wypowiedź przeciwko naczelnikowi jednostki OSP w Bielsku Prezes Piotr Sucharski. Odrzucał zarzuty Romana Szargana, które ten skierował w stronę Gminnego Zarządu podczas ostatniego walnego zabrania jednostki OSP w Bielsku(17.03).
– Gdzie, kiedy i przy kim powiedziałem, że zięć ma pojazd służbowy, ja będę towary zamawiał, Andrzej będzie te towary woził. Kto to słyszał? Bo ja tego nie mówiłem, bo jeśli bym takie coś mówił, to bym nie używał sformułowania towary, tylko bym powiedział umundurowanie, sprzęt przeciwpożarowy, a to są słowa pana Szargana, nie moje (…) Pan Andrzej przywoził, ale nie kaszankę i sól, ale przywoził umundurowanie, węże, hełmy z Kalisza, Poznania, Konina zakupione dla jednostki OSP w Orchowie.
-
Panie Sucharski gdybym wiedział, że pan organizuje kolejny jarmark to nie przyjechałbym tu dzisiaj, bo któryś jarmark z kolei pan organizuje, pan się gubi panie Sucharski– odpowiedział dosadnie naczelnik Szargan – nie mówił pan może, że będzie pan woził kaszankę i sól, ale pan wyraźnie powiedział, że ja będę pilnował papierów biurowych, a Andrzej zięć będzie towary woził.
Kolejny zarzut prezesa dotyczył, dystynkcji komendanta, które widnieją do dzisiejszego dnia, na mundurze naczelnika bielskiej jednostki, który nie jest już gminnym komendantem od dwóch lat. W tym czasie knując intrygi i mnie obmawiając nie zdążył pan zmienić dystynkcji. Jakim prawem pan je nosi? Pan który tak doskonale zna przepisy
i regulaminy obowiązujące w straży. A może pan sam się mianował komendantem gminnym? Bo pańskie postępowanie na towskazuje.(…) Jest pan tylko naczelnikiem Ochotniczej Straży Pożarnej w Bielsku”
Więcej w najnowszym wydaniu Głosu Słupcy