Dzień Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny ? to chrześcijańskie święta, które obchodzimy w tym tygodniu. Ku rozczarowaniu niektórych fanów Halloween korzenie polskich tradycji są silniejsze, niż medialna bomba kultu przebierańców zza oceanu. I co najważniejsze kolejne pokolenia czerpią z tej tradycji pełnymi garściami ? zabawa zabawą a tradycja tradycją. Amen.
Halloween, czyli Polacy nie gęsi i swoje święta mają
Raczej nie podzielam ekscytacji w walkach pomiędzy zagorzałymi opozycjonistami Halloween i zwolennikami święta, które swój rozkwit przeżywa za oceanem. Nie rozumiem i nie chcę rozumieć trendu, który każe nam kalać każdego, kto postawi dynię w ogrodzie i da dzieciakom kilka cukierków ? bo i po co? Straszenie okultyzmem 7letniego Stasia lub groźba wobec jego rodziców i wyzwiska od antychrystów na nic się zdadzą ? to tak, jakby chciało się ugasić ogień benzyną (i to tą lepszą 98 oktanową). Jesteśmy tradycjonalistami ? bez względu na to, czy ktoś pójdzie na cmentarz czy do klubu i tak w świadomości każdego Polaka czas Wszystkich Świętych pozostanie okresem, gdzie patrzymy na śmierć przede wszystkim jako chrześcijanie. Rozumiem obawy o zatraceniu pewnej tożsamości słowiańsko-katolickiej ale ich nie podzielam. Dlaczego? A no dlatego, że jako naród jesteśmy silni mocą tradycji, historii i całego jestestwa chrześcijańskiego, które płynie w naszych żyłach od wieków. I założenie maski z ?Krzyku? tego nie zmieni. Na groby zazwyczaj chodzimy całymi rodzinami ? dzieci, rodzicie, wujostwo i dziadkowie (a nawet i pradziadkowie!) i taki obraz zobaczymy za rok, za dwa i za 10 lat itd. ?Ale młodzi na dyskoteki chodzą, i z diabła się naśmiewają! Zabawy halloweenowe to doskonały czas na tzw. imprezy tematyczne ? poprzednie pokolenie chodziło na podkoziołki, a młodsze chodzi na imprezy halloweenowe ? jak mówi stare polskie przysłowie ?Młodzież musi się wyszaleć, a starość musi się wyskrzypieć? A co do okultyzmu ? kiedy dzieciom czytamy bajkę ?O Szewczyku Dratewce?, który rozpłatał smoka w wyobraźni naszej pociechy ten smok naprawdę istnieje, maluch w niego wierzy do pewnego czasu; podobnie jest z Halloween wśród najmłodszych ? to zabawa, której młodzi dają wiarę do pewnego czasu. W jednym i drugim przykładzie zbytnie zatracenie się w temacie prowadzi do wypaczeń. Oczywiście rodzice powinni uczulić swoje dzieci co jest zabawą, a co jest tradycją ? co jest istotne, a co nie. Mieć baczenie na to, jak nasze dziecko odbiera przebieranki i pogoń za łakociami, czyli w skrócie być dobrym rodzicem i tyle. Więcej wiary w społeczeństwo! Bardziej martwiłbym się pokazem mody, który na niejednym cmentarzu przykuwa uwagę bardziej, niż nasi zmarli. Z przebieranek w wampiry dzieci wyrosną, a dorośli z roku na rok coraz więcej punktów otrzymują do lansu na mszach świętych, które są odprawiane na naszych cmentarzach.
Więcej w najnowszym numerze Głosu Słupcy