W piątek, 16 września o godz. 14.59 na lotnisku 33. Bazy Lotnictwa Transportowego w Powidzu wylądował kolejny, czwarty już polski samolot C 130E Hercules. Powiększył on tym samym flotę samolotów transportowych eksploatowanych przez Siły Powietrzne RP.
Łącznie będzie to 6 samolotów tego typu, otrzymanych przez Polskę w darze od Stanów Zjednoczonych (pięć po przeprowadzonym głębokim przeglądzie strukturalnym i modernizacji, oraz jeden nielatający, jako pomoc szkoleniowa). Pierwszy polski samolot tego typu Siły Powietrzne otrzymały 24 marca 2009 r. (1501), drugi 26 kwietnia 2010 r. (1502), a trzeci ? 16 listopada 2010 r. (1503). Obecnie przybyły Hercules będzie nosił numer taktyczny 1504 (dotychczas 70-1263). W najbliższym czasie przejdzie on sprawdzenie stanu technicznego przez służby inżynieryjne 33. Bazy. Następnie, po załatwieniu formalności odbiorczych, zostanie wpisany do polskiego rejestru statków powietrznych i rozpocznie służbę w Siłach Powietrznych RP. Przylot ostatniego samolot tego typu spodziewany jest w czerwcu przyszłego roku. Otrzyma on numer taktyczny 1505.
W związku z opóźnieniami w dostawach i dużym zapotrzebowaniem na wykonywanie lotów transportowych, desantowych i szkolnych 33. Baza w Powidzu czasowo eksploatowała jeszcze trzy inne wypożyczone przez stronę amerykańską samoloty C 130E. Ilość zadań, jakie wykonują załogi naszych Herculesów jest coraz większa. Samoloty te transportują ładunki i ludzi nie tylko do Afganistanu (w ramach zabezpieczenia Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie), ale i po całej Europie zabezpieczając ćwiczenia wszystkich rodzajów Sił Zbrojnych, ćwiczenia i pokazy lotnicze F-16, MiG-29, Su-22 i Ts-11, lub biorąc w nich udział. Uczestniczą w lotach specjalnych (jak z okazji wybuchu Powstania Warszawskiego, czy w formacji GROT na AirShow Radom 2011), szkoleniu spadochronowym i desantowaniu dużych pododdziałów, a ostatnio także w deportacji naszych obywateli, którzy weszli w konflikt z prawem na terenie innych krajów. Do szkolenia własnego wykorzystywana jest każda wolna maszyna i każda przerwa w wykonywaniu lotów operacyjnych. Kolejny samolot z pewnością zadanie to ułatwi.