ENEJ i Festiwal Orkiestr Dętych – koncert wawrzynkowy

3295
wyświetlenia

ENEJ i Festiwal Orkiestr Dętych teoretycznie wydawały się nie pasować do siebie. Okazało się to jednak dobrym rozwiązaniem. Orkiestra Dęta OSP zagrała koncert jakiego do tej pory nie mieliśmy okazji oglądać i słyszeć. Byli na tyle dobrym supportem przed gwiazdą Wawrzynek 2017, zespołem ENEJ, że niektórzy widzowie podczas ich spontanicznego występu zastanawiali się głośno czy gwiazda jest potrzebna.

Dobry sceniczny koncert Orkiestry Dętej OSP spowodował wśród widzów euforię. ENEJ zagrał wyjątkowo dobrze i wszystko się uzupełniło. Główny koncert wawrzynkowy został odebrany entuzjastycznie przez lokalną społeczność. Obserwując jednak silną potrzebę zrobienia sobie z gwiazdą zdjęcia, czy otrzymania autografu miałem wrażenie, że ludziom nie chodzi o przeżycie wrażenia artystycznego, duchowego, emocjonalnego, które spłynęło by ze sceny. Znana twarz z TV stanowi o wartości widowiska.

Staramy się na Portalu Głos Słupcy nie opisywać miernych wydarzeń artystycznych z miasta i powiatu nawet jeżeli te mierne zjawiska są twarzami telewizji bądź internetu. Niestety wszyscy tych znanych twarzy chcą i jest to okazywane frekwencją na koncertowych imprezach. Smutne. Bardzo udana impreza z jednej strony, a z drugiej szkoda, że nie wykorzystujemy pochodzących ze Słupcy i powiatu słupeckiego wybitnych zespołów i artystów, których mamy pod dostatkiem i byliby tańsi i liczniejsi. Tylko sugestia. Pewnie spotka się z krytyką.

W luźnych rozmowach z dyrektorem MDK Jarosławem Dębskim dowiedziałem się, że zespół ENEJ był na tyle drogi, że trudno byłoby zrobić dzień koncertowy w sobotę i Festiwal Orkiestr Dętych w kolejny dzień.  Kwestie finansowe. Powraca myśl o artystach nie zawsze mieszkających w Słupcy ale pochodzących stąd. Może warto by się zastanowić czy to nie byłoby atrakcyjnym rozwiązaniem przyszłorocznego głównego koncertu Wawrzynek Słupeckich.

Piotr Stróżyk

 

9 KOMENTARZE

  1. Ja zauważyłam Dyrektora MDK dumnie paradującego w koszulce jak się wydaję Orkiestry MDK Nadzwyczajnej przez całe Wawrzynki. W tej koszulce zapowiadał ENEJ-a. Czytuję Kuriera Słupeckiego i czytałam art. o niezaproszeniu na Wawrzynki wspomnianej Orkiestry. Ludzie komentowali też brak obecności Pana Burmistrza na Festiwalu orkiestr. Pewnie Burmistrz również kontestował postawę organizatorki festiwalu (nazwiska nie pamiętam), która jak wynika z art. prasowego nie zaprosiła innych zasłaniając się umową z Marszałkiem Województwa.

  2. Eh co tam Wawrzynki, ciągle to samo, karuzela , orkiestry słabe tym razem, piwo jeszcze gorsze jakieś popłuczyny sprzedawali. Najzabawniejsze były chyba okrzyki Pana Kapelmistrza Słupeckiej Orkiestry, że wszystko zawdzięczamy Pani Prezes, że wszystko dzięki niej istnieje, i inne takie szalone myśli. Niesamowite.

  3. Całe szczęście że sra… nie dostałeś po tym piwie ciekawe do kogo byś miał wtedy żal że się strułeś. Ale po tym co napisałeś dalej wynika że miałeś omamy bo jak pamiętam to ten kapelmistrz mówił przez mikrofon nie musiał krzyczeć jest wolność słowa jeszcze wiec jak ktoś mówi to co myśli to nie musi być zaraz szalony a co do orkiestr widać że dobry z ciebie meloman w tej dziedzinie jak tak oceniasz ale to twoje zdanie jeszcze jedno podsumować trzeba tym że się jeszcze taki nie urodził żeby każdemu dogodzil jak masz inne propozycje żeby zrobić coś innego zgłoś się do urzędu miasta z propozycją a nie tylko narzekać

  4. Całe szczęście że piwo nie było wstawione przez orkiestrę osp Słupca bo to kolejny zarzut by był. Bo ja tak sądzę że gdyby zagrała ta Nadzwyczajna mówmy po imieniu to i piwo i wawrzynki by były udane karuzele by nie przeszkadzały a orkiestry by spełniały wysoki poziom.No jak by nie było grają wraz z Nadzwyczajną. A tak swoją drogą dobry wzrok ktoś musi mieć lub ubierać się w tą samą koszulkę że wie jaką pan dyrektor ubrał koszulkę ja nie zwróciłem na to uwagi a taka drobiazgowość a może to reklama lub nie miał co na siebie włożyć mi się podobało wszystkiego b,i nie jestem szalony

  5. Nie zaprosiliscie orkiestry mdk na Wawrzynki a powinniscie. Teraz nie czas na uzywanie wulgaryzmów a czas na przeprosiny. Najpierw nie pozwolono im grac w osp, potem nie pozwolono korzystac z sali prób osp bo podobno mogą coś ukraść teraz nie pozwolono im zagrać na Wawrzynkach. Moim zdaniem na zbyt wiele sobie pozwalacie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ