Miał tu być sklep market spożywczy. Rozbudowa domu państwa Ptaszkiewiczów prowadzona była z myślą o obiekcie handlowym. Stało się jednak inaczej. 22 października słupecka restauracja ?Galeria Cafe? obchodziła jubileusz 10-lecia swojego istnienia.
W rozbudowanym domu państwo Mirosława i Przemysław Ptaszkiewiczowie zamierzali uruchomić sklep samoobsługowy. ? Wkoło powstawały supermarkety: Lidl, Biedronka czy Polo więc nie byliśmy pewni czy to będzie sklep. Do otwarcia restauracji nakłoniła nas mama Przemka ? opowiada Mirosława Ptaszkiewicz.
Pani Eugenia Ptaszkiewicz miał ogromne doświadczenie w branży gastronomicznej, bowiem w przeszłości była między innymi kierowniczką restauracji ?Smakosz?, a w Golinie w tamtym czasie prowadziła restaurację ?Dębinka? w Giewartowie. Decyzja by otworzyć restaurację zapadłą na początku 2001 roku. ? Zastanawialiśmy się ? jaki wystrój przyciągnie klientów do nowo otwartej restauracji. Przeglądaliśmy z mężem katalogi i zdecydowaliśmy się na styl ?staromodny?. Taki domowy charakter wnętrza daje więcej ciepła i swojskiego klimatu niż nowoczesne projekty, pomysł się sprawdził ? opowiada właścicielka.
Obok restauracji ?Centrum?, ?Galeria Cafe? jest najdłużej działającą nieprzerwanie restauracją w Słupcy. Ma ona stałych bywalców i znane nazwiska, które odwiedziły lokal w ciągu minionych dziesięciu lat. Na liście tej znajdują się między innymi: wicepremier Marek Pol, kontrowersyjny detektyw Krzysztof Rutkowski, który w Słupcy poznał swoją sympatię, minister Kamela Sowińska, kabaret Hrabi czy zespół Audiofeels.
Więcej w najnowszym numerze Głosu Słupcy