W minioną środę (3.04) na terenie szkoły ponadgimnazjalnej w Strzałkowie starosta słupecki Mariusz Roga spotkał się z użytkownikami działek ogrodowych, mieszczących się przy bloku nauczycielskim. Atmosfera na początku była gorąca, lecz część osób zaangażowanych w spór pomiędzy starostwem a działkowiczami jest zadowolona z podjętych decyzji.
O co chodzi?
W marcu nauczyciele-emeryci dowiedzieli się, że działki które uprawiają od ponad 30 lat już niedługo znikną. Starostwo powiatowe, które jest właścicielem tego terenu, chce sprzedać część nieruchomości przy Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Strzałkowie, aby zasilić budżet powiatu. Jak mówi nam starosta Mariusz Roga: Do określenia dokładnych wartości potrzebny jest rzeczoznawca, ale mówimy tu o kwocie nawet pół miliona złotych, jeśli sprzedamy te działki które mamy w planie, czyli tam gdzie są ogródki nauczycieli, oraz w narożniku ulic Górnej i Iwaszkiewicza, czyli w miejscu gdzie stoją zabudowania, które niektórzy zaadoptowali na garaże bez żadnych planów.
Zbigniew Idzikowski, jeden z działkowców, po spotkaniu ze starostą jest zdania, że ugoda jest możliwa: To jest pewnie kwestia przyzwyczajenia, bo tyle lat tymi działkami się zajmowaliśmy i powstały one z gruzowiska.
Więcej w najnowszym wydaniu „Głosu Słupcy”
