W miniony piątek w Szkole Podstawowej w Bielsku (27.01) odbyło się kolejne z serii spotkań informacyjnych na temat sytuacji oświaty w gminie Orchowo organizowanych z inicjatywy wójta Teodora Pryki.
Podczas spotkania wójt po raz kolejny omówił dokładnie sytuację oraz przedstawił swoje propozycje dotyczące zmian w sieci szkół na terenie gminy. Tłumaczył, że przeprowadzenie takiej reorganizacji jest konieczne ze względu na wydatki, jakie gmina będzie musiała przeznaczyć w tym roku na oświatę (od 350 tys. do 500 tys. zł więcej niż w roku ubiegłym). Teodor Pryka podkreślił ponownie, że jeżeli nie będzie zmiany w sieci szkół, to i tak w oświacie niezbędne będą cięcia, trzeba będzie podnieść podatki i zrezygnować z inwestycji. Sam zaznaczył, że jest to jego ostatnia kadencja na fotelu wójta, gdyż w ostatnich latach państwo coraz bardziej ogranicza samorządność, a on sam nie widzi zbyt wielu możliwości rozwiązania trudnej sytuacji, z jaką dzisiaj boryka się wiele gmin w Polsce. – Sejm najpierw uchwala podwyżki dla nauczycieli, ale nie pyta się samorządom czy mają na to środki, czy nie. To już nie jest samorząd, to ktoś inny dyktuje warunki, a samorząd musi sobie radzić – mówił. – Od 3 lat gmina nie musi pytać o zgodę kuratorium, dzisiaj ministerstwo mówi wyraźnie – jeśli nie możecie utrzymać tych szkół, to musicie je zlikwidować –dodał.
Więcej w najnowszym numerze Głosu Słupcy