Rozmowa z gościem honorowym Zawodów Konnych w Kościołkowie, premierem Waldemarem Pawlakiem
Zawody Konne w Kościołkowie są zorganizowane po raz 11, po raz kolejny także pod Pana patronatem. Skąd to zamiłowanie do takiego typu imprez?
Przy odpowiednim zaangażowaniu, pasji, kreatywnym działaniu można odnosić sukcesy, można integrować ludzi, można być tradycyjnie nowoczesnym. Te zawody przez te lata stały się swoistą ,,produktem?, ?towarem?, z którym utożsamiają się mieszkańcy regionu. Dziś można już śmiało można mówić o wykreowaniu marki sportowej, marki regionu, marki dobrze zorganizowanej imprezy. Poza tym pasja, z jaką oddaje się swojemu hobby gospodarz hipodromu, pan Stanisław Figlerowicz powoduje, że zawsze towarzyszy tym wizytom pozytywy klimat, dlatego też jestem przychylny tego typu inicjatywom, które łączą a nie dzielą. Więcej w najnowszym wydaniu „Głosu Słupcy”.
Pawlakowi już dziękujemy. Piechociński na prezesa PSL!